Boję się, że kiedyś napiszę autobiografię zatytułowaną "Całe życie na słuchawach". Jeżeli nie można czegoś zabić, należy się z tego śmiać, dlatego dzisiaj pośmieję się z klientów.
1. Człowiek Starszej Daty
Charakterystyka: On się nie zna na tych wszystkich nowościach.
Typowa rozmowa:
- Pani, ja od razu mówię, ja jestem człowiek starszej daty, ja się nie znam na tych wszystkich nowościach!
- Dobrze, co się stało?
- Pani, bo ja to tylko telegraf i gołębie pocztowe, tera se telefon kupiłem, ja jestem człowiek starszej daty!
- I co z tym telefonem?
- Pani, my to nokio 3310 żeśmy Niemców zabijali, ja jestem człowiek starszej daty!
- To ile ma pan lat?
- Pięćdziesiąt.
Bycie Człowiekiem Starszej Daty to nie kwestia wieku, ale mentalności. Niczym prezes Kaczyński uważający nieposiadanie konta bankowego za jakiś godny pochwały przejaw konserwatyzmu, Człowiek Starszej Daty będzie bronił jak niepodległości dyskietek 5,5 cala i meblościanek. Należy zignorować utyskiwanie, być może za rok kupi sobie taką skrzyneczkę, w której jest ten cały internat.
2. Erotoman-gawędziarz
przepraszam, musiałam
Charakterystyka: Nie odpuści kobiecemu głosowi w słuchawce, choćby był to bot.
Typowa rozmowa:
- W czym mogę pomóc?
- A to zależy, gdzie pani mieszka, hehehe.
Erotoman nie wspomina zazwyczaj o seksie, to byłby już przypadek ekstremalny. Pieprzy farmazony o kawkach, delegacjach, które rzekomo miewa w każdym polskim mieście, kwiatkach, zimnych nocach itp. Erotoman-gawędziarz lubi sobie pogadać, ale chyba nie do końca uświadamia sobie, że głos nie mówi wszystkiego o człowieku. Miałam znajomą, która pracując w call center notorycznie trafiała na gawędziarzy. Przepiękny, głęboki kobiecy głos i 120 kilo wagi.
Znałam również gościa, z którym z kolei chciały umawiać się klientki, ale to był przypadek jeden na milion, ciepły i niski głos spikera radiowego.
3. Pan Biznesmen
Charakterystyka: Prowadzi handel obwoźny skarpetami i z jego tłustych dolarów bierze się moja wypłata.
Typowa rozmowa:
- Ja jestem u was w sieci już pińdziesiąt lat, mam przed sobą ulotkę z sieci X, dają mnie to, to i to i ja się pytam, CO PANI NA TO i co mnie proponujecie.
- W ramach abonamentu za czterdzieści złotych miałby pan...
- Ło Jezu, co tak drogo, ja pójdę z torbami, pani mnie przełączy do KIEROWNIKA!
O początkach takich biznesów można poczytać chociażby u Michała Witkowskiego. Funkcjonują do dzisiaj i to całkiem nieźle, mimo że Pan Biznesmen ledwie ogarnia podstawy obsługi mikrofalówki. Za to chce mieć IPhone'a S5 w kolorze złotym za złotówkę, abonament za dwie dychy i fakturę wysyłaną pocztą. Potem dzwoni z ryjem, że automatyczne aktualizacje nabiły mu rachunek za grube miliony i ponownie chce rozmawiać z KIEROWNIKIEM.
4. Paniusia
jestem zniesmaczona!
Charakterystyka: Jej osoba jest bynajmniej kulturalna.
Typowa rozmowa:
- Proszę PANIĄ, ja na mojego BLACKBERRY dostaję wiadomości od jakichś seks randek, to jest skandal, tu są dzieci!
- Z jakiego numeru?
- Proszę PANIĄ, ja nie muszę tego wiedzieć, ja jestem nauczycielką, pani sobie sprawdzi W TYM SWOIM KOMPUTERKU! Jak miałam IPHONE'A to tak się nie działo, tu są dzieci, ja złożę POZEW DO PROKURATURY!
Ignorantka i prostaczka, która uważa się za drugą księżną Kate. Ogląda głównie "M jak miłość", ale w liceum przeczytała "Mistrza i Małgorzatę", więc jest intelektualistką. Często bywa zszokowana, zniesmaczona, lubi zamknąć się z aromatyczną kawusią i pachnącą wanilią świeczką w swoim małym Soplicowie na pięćdziesięciu metrach w bloku, ponieważ dzisiejszy świat schodzi na psy i wszelkie wartości upadają. Po tym jak na przejściu ochlapał ją samochód, przez miesiąc dochodziła do siebie na oddziale psychiatrycznym.
5. Człowiek-Wata
to narasta i narasta, jeśli tylko na to pozwolisz...
Charakterystyka: To jest taki facet, taki hm, jakby to powiedzieć, w sumie to czasem też baba, ale niekoniecznie, zresztą mniejsza z tym, generalnie rzecz biorąc to on jakby dużo mówi, ale zasadniczo, tak w gruncie rzeczy to, hm, tak jakby właściwie to mało, no bardzo mało, niewiele w tym takiej jakby treści.
Typowy monolog:
- Bo wie pani, ja byłam na poczcie, ale takie kolejki były, bo to tak zawsze w soboty, to poszłam do banku, ale już zamknięte było, ale spotkałam szwagierkę po drodze, i ona mnie powiedziała, że ona to zawsze przez internet płaci, ale ja to tak nie korzystam, [uwaga na zabójcze combo - Człowiek-Wata Starszej Daty!] a ona ma telefon w sieci X, to ja jej mówię, że mniej by płaciła u was, no ale poszłam potem na tę pocztę, jak wróciłam z targu...
(trzy godziny później)
...no i chodzi o to, że ja już dzisiaj zapłaciłam tę fakturę, może mi pani powiedzieć, czy już się zaksięgowało u was?
Już niedługo możecie spodziewać się drugiej części, zapraszam również na świeżo upieczony fanpage.
Genialny podział zgadzam się z autorką w 100% ^ ^
OdpowiedzUsuńbardzo mi kogoś 4 przypomina;) jeszcze zapomniano napomknąć że tego typu osoby często narzekają na bóle migrenowe;>
OdpowiedzUsuń