piątek, 9 maja 2014

5 typów ludzi dzwoniących na infolinię # 2

Nadgodziny potrafią dobić człowieka, crm śni mi się po nocach, a widząc rosnące kolejki czuję się jak Syzyf. Przy okazji znów postanowiłam bezczelnie zaszufladkować ludzi dzwoniących do nas z problemami, jakie nie śniły się fizjologom.

1. Wyłudzacz

(nie wiedziałam, jak go zilustrować, to wkleiłam zdjęcie dziwnego pana)

Charakterystyka: Postanowił puścić Bruna Duthoit z torbami i poświęca na to dużo czasu. Bardzo dużo czasu.

Typowa rozmowa:
- Dzień dobry, jestem waszym klientem od czterdziestu lat, czy ja płacę za tę rozmowę?
- Tak, płaci pan jednorazowo za całe połączenie...
- Proszę pani, to jest skandal, nikt mi o tym nie powiedział, proszę mi anulować mi koszty, bo ja dzwonię już trzeci raz dzisiaj, nic się nie da z wami załatwić, pani se spojrzy na ostatnią fakturę.
- Co się panu nie zgadza na tej fakturze?
- Za wysoka jest.
- A konkretnie? Opłaty za połączenia są naliczone prawidłowo.
- Ja sobie dokładnie policzyłem, tam jest napisane, że rozmawiałem w piątek 13 minut, a rozmawiałem 12, poza tym stawka za połączenia z Niemcami jest tutaj o 2 grosze za wysoka, chcę to reklamować. A w ogóle proszę mi jeszcze oddać 31 groszy odsetek, to nie moja wina, że nie dostaję faktur na czas.

Po półgodzinnej rozmowie tego typu niektórzy oddają kasę dla świętego spokoju, ja staram się stosować technikę zdartej płyty, na co wyłudzacz potrafi odpowiedzieć "NO WIDZĘ ŻE TECHNIKĘ ZDARTEJ PŁYTY MA PANI OPANOWANĄ DO PERFEKCJI!" Lubi się zasłaniać faktem, że nikt mu o tym nie powiedział i z tego względu powinien dostać zwrot. Regulaminy ma ogarnięte w punktach, w których coś mu się należy, te informujące o kosztach jakoś omija. Potrafi wykończyć psychicznie do tego stopnia, że wojsko powinno go przejąć jako broń psychologiczną i zapewnić wikt do końca życia, żeby nie musiał już płacić rachunków za telefon.

2. Gadżeciarz

Charakterystyka: Miał IPhone'a, kiedy wszyscy biegali z Nokią 3310.

Typowa rozmowa:
- Dzień dobry, czy ja mogę już wziąć u was nowy telefon?
- Trzy miesiące temu była przedłużana umowa, więc zostało jeszcze dużo czasu.
- Kurde, bo ten jest już stary.


Oprócz najnowszego smartfona posiada telefon terenowy z niezniszczalnego teflonu opracowanego przez NASA, tablet, tablet terenowy, nawigację, kindla, lustrzankę, wieżę z kolumnami i patefonem, stacjonarkę i konsolę do gier, plazmę podłączoną do konsoli oraz dekoder Telewizji Trwam. Google wyznaczyło go jako pierwszego ochotnika do testowania google glass, ale powiedział, żeby się schowali z tym gównem, bo to już stare i niemodne i że teraz na topie są soniczne śrubokręty.

3. Dobry rodzic


Charakterystyka: Daje dziecku wszystko co najlepsze, a potem żałuje.

Typowa rozmowa:
- Wie pani co, strasznie mi wysoki rachunek wyszedł za telefon syna.
- Z numeru X były wysyłane płatne smsy za sto złotych.
- A, to pewnie syn kupował itemy do Tibii, Minecrafta i Angry Birds, muszę mu powiedzieć żeby tego nie robił.
- Widzę, że dwa miesiące temu też była wysoka faktura, sprawdzić to pani?
- Wtedy to moja córka się zakochała, wie pani jak to jest, miłość jak sraczka przychodzi znienacka, hihi.

Ostatnio dzwonili rodzice. Dziecko lat 7, posiadające telefon w abonamencie firmowym, znalazło sobie kolegę z Afryki. Dzwonili do siebie i śpiewali piosenki po angielsku. Rodzice bardzo się cieszyli, że dziecko uczy się angielskiego, dopóki nie przyszedł rachunek.

4. Nieogarnięty


Charakterystyka: Po prostu nie ogarnia tej kuwety.

Typowa rozmowa:
- Wie pani co, ja mam taki numer komórkowy, ale dzwonię ze stacjonarnego, to zaraz pani podam...
(pięć minut odgłosów przewalania papierów, garnków i okrzyków typu "BOŻENKO JAKI TY MASZ NUMER")
- Znalazłem, zaraz pani podyktuję, to nie jest na mnie, tylko na szefową, ona kazała mi dzwonić, bo nie możemy znaleźć faktury, bo mamy kilka adresów i nie wiemy, na jaki przychodzi. To podaję numer tej Neostrady...
- Chyba komórki?
- A jak ja powiedziałam?

Nieogarnięty ma dwie działalności gospodarcze zarejestrowane w trzech różnych miastach pod pięcioma adresami, płaci VAT we wszystkich urzędach, bo nie wie, w którym powinien. Większość telefonów zarejestrowana jest na nieżyjącego ojca, tylko jakoś nie było czasu tego zmienić, a jeden na Basię z księgowości, która nie pracuje od roku. Dzwoniąc, dowiaduje się, że ma od roku dwa internety mobilne, o których nie wie, bo zamówił je i podpisał umowę pan Kazio ochroniarz.

5. Nawiedzony


Charakterystyka: Tego nie da dobrze podsumować, to trzeba usłyszeć.

Przykłady:
- Dzień dobry, mam nadzieję, że nagrywają państwo rozmowy? Bo ja mam strasznie wysoki rachunek.
- Z tego co widzę, wysyłał pan sporo smsów specjalnych.
- Nieprawda, wie pani co ja myślę? Telefon sam wysyłał te smsy. Bo wy je tak programujecie, każdy informatyk pani to potwierdzi.

- Mój telefon został zaimpregnowany oprogramowaniem typu spyphone i sprawa skończy się w prokuraturze.

Szczerze? Nie wiem, po co oni dzwonią, skoro i tak nam nie wierzą, bo są przekonani, że ich oszukujemy. Ale taki klient to przypadek jeden na milion, prawdziwa perła w morzu banalnych Marianów, ożywiająca szary dzień pracy. Czego jak czego, ale kreatywności nie można im odmówić.
Ostatnio zadzwonił koleś i na wstępie spytał, czy go zgwałcę. Odparłam, że chyba się dodzwonił do złego działu, a on, że chce sobie sprawdzić fakturę, ale boi się, że go zgwałcę. Ponieważ kontynuował temat gwałcenia, rozłączyłam się.
Pół godziny później wpada połączenie koledze z biurka obok. Odbiera.
- Dzień dobry, wie pan co, dzisiaj zgwałciły mnie dwie panie.


link do części pierwszej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...