Normalnie mam zablokowane takie gówna, ale zmieniałam przeglądarkę i ujrzałam to:
przyznać się, doktoranci
Czyli kolejny z inteligentnych inaczej, a tym razem nawet dopasowanych do miejsca logowania, bannerów reklamowych, promujących... no właśnie, co? Chyba kolejny środek odchudzający. A to tylko jeden z przykładów utrzymanych w alarmującym tonie nagłówków typu "OMG dermatolodzy chcą ją zabić wow uszanowanko dziwaczny sposób na zmarszczki wow pozbądź się tłuszczu z brzucha!!!111"
Logika nakazuje stwierdzić, że gdyby któryś z tych sposobów istniał (albo gdyby diety typu Dukan gwarantowały schudnięcie bez efektu jojo, a szóstka Weidera pozwalała uzyskać sześciopak), to nie byłoby grubych ludzi, otłuszczonych brzuchów ani zmarszczek. I tak szczerze zastanawiam się, kto jest targetem tych reklam. Akcja jest zakrojona na szeroką skalę, bannery atakują w każdym zakątku internetu, musiało to kosztować grubą kasę. Wyobrażam sobie, jakie tępe dzidy/tępe chuje muszą klikać w ten banner i zamawiać suplementy o niepotwierdzonym działaniu za ciężkie pieniądze. Wyobrażam to sobie i jestem załamana. Ludzie nie mają mózgu.
Także apeluję: pozbywajcie się tłuszczu z brzucha, stosując jedną prostą zasadę. Więcej kalorii spalonych niż zjedzonych. I nic poza tym.
A na zachętę wrzucam suchar z moją ulubioną trenerką Zuzką Light. Zuzka oprócz fitnessu zajmuje się również, hm, inną działalnością. Ma fajny czeski akcent i krótkie, intensywne treningi do znalezienia na youtube i do zrobienia na własnym dywanie. Emejzing workauts (czytane przez "w").
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz